Herby Hajnówki (2) – od tarczy szkolnej do herbu
- Utworzono: sobota, 17, styczeń 2015 10:36
- Odsłony: 5218
Czytając teksty o hajnowskim herbie szukałem odpowiedzi na dwa pytania: kiedy powstał i kto był jego autorem. Z pierwszego zdania artykułu Jolanty Zachaj z 2004 r. wynika, że herb powstał ponad 60 lat temu, a więc za okupacji sowieckiej, nazwiska autora nie wymieniono. Kiedy zbierając materiały do „Encyklopedii Hajnówki" próbowałem znaleźć informacje na temat herbu Hajnówki, natknąłem się na artykuł Andrzeja Politowicza „Człowiek pogranicza - rozmowa z prof. Bazylim Tichoniukiem" w miesięczniku społeczności akademickiej Uniwersytetu Zielonogórskiego nr 7/9 z lipca 2002 r. I tam znalazłem odpowiedź na nurtujące mnie pytania:
..."Urodziłem się na pograniczu wielokulturowym. W szkole średniej uważano mnie za Litwina tylko dlatego, że moja rodzinna miejscowość znajdowała się poza granicą Podlasia i mimo, że były to dawne tereny Wielkiego Księstwa Litewskiego, to miejscowe gwary nie miały nic wspólnego z językiem litewskim. Co do nauki szkołę średnią (liceum) ukończyłem w Hajnówce. Moje ówczesne zainteresowania były różnorodne, ze wskazaniem na matematykę i plastykę. Ostatecznie wybrałem Studium Nauczycielskie w Ełku, decydując się na specjalność rysunek i prace ręczne. Pierwsza moja praca zawodowa (z tzw. nakazu) miała miejsce w szkole podstawowej w Hajnówce. W tym okresie zaprojektowałem, do dziś obowiązujący, herb tego miasta..."
Kim jest autor projektu herbu, tak nielubianego przez heraldyków?
Tichoniuk Bazyli - prof. zw. dr hab. urodził się w 1940 r. w Skupowie. Szkołę średnią - Liceum Ogólnokształcące nr 10 w Hajnówce ukończył w 1959 r. Po Studium Nauczycielskim w Ełku, specjalność: rysunek i prace ręczne, podjął z nakazu pierwszą pracę zawodową w Szkole Podstawowej nr 2 w Hajnówce. Zrezygnował z dającej satysfakcję pracy, by podjąć studia dzienne w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu na filologii rosyjskiej. W 1968 r. przygotował scenografię do Zimowej Giełdy Piosenki Studenckiej w Opolu. Po studiach zaproponowano mu asystenturę na WSP. W Opolu pracował nieprzerwanie aż do 1990 roku. Później związał się na stałe z WSP w Zielonej Górze (obecnie Uniwersytet Zielonogórski), gdzie do 2014 r. był dyrektorem Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej.
Spośród wielu osób pytanych o autora projektu herbu Hajnówki, najczęściej wymieniano nazwisko pracownika Zakładów Drzewnych - Szachowicza. Niespodziewanie przed kilku dniami (po podpowiedzi Krystyny Kościewicz) przeprowadziłem rozmowę z byłym zastępcą dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 Piotrem Burą, który powiedział, że w 1963 r. nauczyciel techniki Bazyli Tichoniuk otrzymał polecenie opracowania projektu tarczy szkolnej. Młody i zdolny nauczyciel postanowił opracować i umieścić na tarczy herb Hajnówki. Nie wiadomo, czy doszło do realizacji projektu. W archiwum Szkoły Podstawowej nr 2 znajduje się tarcza szkolna z motywem herbu Hajnówki z lat 70-tych.Po wybudowaniu nowej szkoły podstawowej w 1967 r. otrzymała ona imię Aleksego Fłorenki, co znalazło odbicie w projekcie nowej tarczy.
Z zebranych materiałów wynika, że okres powstania tarczy i herbu jest zgodny z informacjami zawartymi na stronie http://www.ngw.nl/int/pol/h/hajnowka.htm, wg której herb Hajnówki powstał w 1959 r. i został opublikowany w 1963 r. Nie było go jeszcze w książce Mariana Gumowskiego „Herby miast polskich" wydanej w 1960 roku. Pierwszy raz został opublikowany prawdopodobnie w książce Tomasza Szczechury, Ryszarda Sidorowicza „Polskie herby miejskie" w 1963 r.
Gdy ustawa z 1978 r. zezwoliła miejskim radom narodowym na ustanawianie herbów, w Hajnówce postanowiono wykonać projekt nowego herbu. Podjął się tego mieszkający od 1974 r. w Hajnówce młody plastyk Wiktor Kabac, lecz jego projekt nie spodobał się radnym. W połowie lat 80-tych przeprowadzono konkurs na projekt herbu, do którego zgłoszono 5 projektów, najlepszym okazał się projekt Stanisława Żywolewskiego lecz Miejska Rada Narodowa uznała, że starego herbu nie należy zmieniać i wysłała go do komisji heraldycznej. Jak można się domyśleć komisja odrzuciła projekt.
Gdy lata 90-te przyniosły zainteresowanie herbem na mocy ustawy o samorządach z 1990 r., która pozwoliła na podejmowanie uchwał dotyczących herbów przez rady miejskie, uchwałą Rady Miejskiej Nr III/18/94 z dnia 7 września 1994 r. przyjęto dotychczasowy herb miasta.
Przyszedł czas na nowy herb
Z herbami samorządu terytorialnego był kłopot już od momentu odzyskania przez Polskę niepodległości. Niemal 20 lat zajęło władzom II Rzeczypospolitej przyjęcie właściwych uregulowań prawnych, a kiedy uruchomiono proces zatwierdzania herbów opracowanych na podstawie gruntownych badań, wybuchła wojna.
W PRL herbami władza się nie przejmowała. Ustawa o odznakach i mundurach z 1978 r. pozwalała mieć herb tylko miastom i województwom, normując, że może nim być znak nawiązujących do historii bądź tradycji albo do współczesnych zdarzeń i osiągnięć charakterystycznych dla danego miasta lub województwa.
Dopiero ustawa o samorządzie terytorialnym z 8 marca 1990 r. wprowadziła pojęcie herbu gminy. Nie precyzowała jednak, jak ma wyglądać i do czego nawiązywać. Nie było też żadnych informatorów, okólników ani wytycznych. W rezultacie gminy problem próbowały rozwiązać same. Przy pomocy miejscowego plastyka, czasem uczniów, ogłaszając konkurs na herb.
Nieco porządku wniosła znowelizowana w 1998 r. ustawa o odznakach i mundurach, która określiła, że jednostki samorządu terytorialnego mogą ustanawiać własne herby, flagi, emblematy oraz insygnia i inne symbole w zgodzie z zasadami heraldyki, weksylologii (nauka o sztandarach i chorągwiach), a także miejscową tradycją historyczną. Wzory te wymagają opinii ministra właściwego do spraw administracji publicznej. Jako ciało opiniodawczo-doradcze do spraw tej materii ustanowiono komisję heraldyczną, która działa od 2000 r.
Teraz jest trochę lepiej, jednak przepisy w tej materii ukierunkowane są na dowolność i pogłębiają chaos. Nie ma czytelnej koncepcji systemu komunikacji wyrażanej za pomocą znaków herbowych przez samorządy i ich relacji ze znakami państwa.
Prawidłowe herby ma tylko nieco ponad 40 proc. gmin wiejskich. Reszta to herby nieprawidłowe, powstałe przed 2000 r., ich motywem są pstrokate krajobrazy, wielobarwne obrazki, przesycone symboliką, z różnymi odcieniami tego samego koloru, niedopuszczalnymi elementami (np. nazwami).
Jak ma wyglądać idealny herb samorządowy?
Pojęcie poprawności heraldycznej jest bardzo pojemne. Herb ma być dziełem sztuki i wyrazem kultury historycznej o odpowiednich kształtach i proporcjach. Godło powinno być dobrze zakomponowane w tarczy, mieć siłę ekspresji. Należy właściwie dobrać figury, które mają nawiązywać do tradycji historycznej: genezy miejscowości, miejscowego kultu religijnego, ważnych wydarzeń historycznych, środowiska naturalnego lub cech życia gospodarczego. Mogą odwoływać się do nazwy gminy. Poprawny herb wymaga rzetelnej znajomości lokalnych dziejów.
W heraldyce kolor biały symbolizuje srebro, a żółty złoto. Reszta to barwy podstawowe. W zasadzie w herbie metal nie powinien stykać się z metalem, barwa z barwą. Nie daje się więc żółtego na białym, czerwonego na zielonym. Tu, jak w znakach drogowych, muszą być dwa, trzy kolory kontrastowo ze sobą zestawione.
Herb to nie obrazek, ale symbol. Im prostszy, tym bardziej dostojny.
Czasem z herbem problem mają sami heraldycy. Jak go bowiem stworzyć, kiedy gmina nie ma żadnych tradycji, historia jest białą plamą, brakuje legend i rodów z nią związanych. Trudno doszukać się czegoś charakterystycznego w lokalnej gospodarce lub w przyrodzie. Nawet nazwa nie może być inspiracją do stworzenia tzw. herbu mówionego.
W 1994 r. herb Hajnówki został ustalony jako materia statutowa. Radni za obowiązujący, przyjęli jedyny znany z przełomu lat 50. i 60. projekt. Herb ten, jako integralna część Statutu Miasta, bez uwag zatwierdził ówczesny wojewoda. Nie było wówczas Komisji Heraldycznej. Po jej powstaniu zdawano sobie sprawę z tego, że nasze symbole są jakby nielegalne i nie są zgodne z zasadami heraldyki. W związku z tym w 2003 roku zlecono opracowanie nowego herbu lecz ten również nie spodobał się radnym.
Moje projekty
W związku z powyższymi informacjami doszedłem do wniosku, że przyszedł czas na nowy herb. Poniżej przedstawiam kilka moich projektów. Przy pierwszych projektach zainspirowałem się projektem prof. Skupniewskiego – wyrzuciłem połówkę orła i zmieniłem dach strażnicy. W kolejnym projekcie nawiązałem do miejscowego kultu religijnego. Następnie stwierdziłem, że ponieważ w Hajnówce trudno jest doszukać się czegoś charakterystycznego, należy coś takiego stworzyć – np. bramę do puszczy. Można by ją postawić np. przy drodze do Białowieży, przy Urzędzie Miasta lub przy Nadleśnictwie Hajnówka na wzór bramy w Nadleśnictwie Żednia.
Projekty herbu Hajnówki
Przykłady bram – brama do Puszczy Białowieskiej w Kamieniukach oraz wirtualna brama przy Urzędzie Miasta
Brama do Nadleśnictwa Żednia
Mam nadzieję, że nowo wybrane w wyborach władze miasta rozwiążą problem herbu Hajnówki.
Bibliografia:
Andrzej Politowicz „Człowiek pogranicza – rozmowa z prof. Bazylim Tichoniukiem". Miesięcznik społeczności akademickiej Uniwersytetu Zielonogórskiego nr 7/9 z lipca 2002 r. http://www.uz.zgora.pl/wydawnictwo/miesiecznik07-2002/06.pdf. http://www.pracownia.com/herby/pages/news/print.php?id=24 http://www.ngw.nl/int/pol/h/hajnowka.htm
Ryszard Pater