Kolejna odsłona warsztatów czytelniczych dla rodziców i dzieci „Poczytaj mi mamo” poświęcona została książkom typu leporello. Pod tą obco brzmiącą nazwą kryje się książka harmonijkowa, wydawana najczęściej na długiej, tekturowej taśmie. Czytanie, a raczej oglądanie tego typu wydawnictw, to niesamowita frajda dla każdego dziecka. Przekonały się o tym nasze maluchy, którym Pani Justyna Samojlik - pedagog z Poradni Pschologiczo-Pedagogicznej w Hajnówce zaprezentowała książkę „Pikotek chce być odkryty”, autorstwa hajnowianina Tomasza Samojlika. Bogato ilustrowana opowiastka o Pikotku zaciekawiła najmłodszych czytelników do tego stopnia, że ochoczo wcielili się w jego rolę w zabawie, którą zaproponowała Pani Justyna.

Czerwony sznurkowy ogonek – atrybut Pikotka wprawił dzieci w doskonały humor. Maluchy, chcąc zdobyć ogonek, biegały śmiejąc się głośno po całej czytelni. Zabawa poprzedziła koleją część warsztatów, którą było zespołowe wykonanie leporello. Na przygotowanych wcześniej arkuszach Pani Justyna narysowała fragmenty drogi,  zadaniem dzieci i  mam było zilustrowanie swojej karty. Powstałe  leśne drogi, tory kolejowe i miasteczka dzieci wspólnie z prowadzącą połączyły w całość. Tym sposobem powstało prawdziwe leporello, które już tego dnia wypożyczył do domu Maciek, aby wspólnie z mamą podziwiać efekty tej zespołowej pracy.
Trzecie spotkanie z cyklu poświęcone było wydawnictwom interaktywnym. Książka interaktywna, czyli angażująca dziecko w trakcie czytania, to doskonała propozycja dla maluchów, dla których skupienie uwagi na czytanym tekście sprawia jeszcze trudność. Wydawnictwa tego typu, jak choćby znakomita seria francuskiego autora Harve Tullet’a „Turlututu. A kuku, to ja”, „Turlututu na wakacjach” i „Turlututu. Magiczne przygody”, angażują dziecko do aktywnego kontaktu z tekstem, zachęcając do dotykania książki, powtarzania słów i poleceń oraz wykonywania wskazanych gestów. Pierwszy kontakt każdego dziecka z tego typu książką jest zazwyczaj wielkim zaskoczeniem, ale w pozytywnym znaczeniu. Dziecko, niespodziewanie zachęcone
przez autora do współdziałania, czuje się wyjątkowe i wyróżnione, dlatego z entuzjazmem śledzi czytany tekst i wykonuje coraz to ciekawsze polecenia. Ponadto, seria Turllututu niesamowicie rozwija dziecięcą wyobraźnię, ułatwia przyswajanie i utrwalanie wiedzy. Książek interaktywnych jest na rynku wydawniczym bardzo wiele, Pani Justyna poleciła mamom obecnym na spotkaniu swoje sprawdzone i ulubione, które bardzo często  wykorzystuje w  pracy zawodowej. W części zabawowej dzieci musiały pokonać przeszkody na drodze zbudowanej z kolorowych kółeczek, ćwicząc tym samym znajomość kolorów i  koordynację ruchową. Inne z proponowanych zabaw inspirowane książkami interaktywnymi, również zaktywizowały nasze dzieci do działania, co potwierdza, jak świetną formą są tego typu wydawnictwa.
Ostatnie spotkanie z cyklu „Poczytaj mi mamo” już 5 września o godz. 16.30 w Czytelni dla Dorosłych MBP. Tym razem to mamy i ich pociechy będą prezentować swoje ulubione książki, dzieląc się z innymi wskazówkami i doświadczeniem.

Serdecznie zapraszamy!

Joanna Kisielewicz
fot. Marzena Niewiadomska