Wielka przyjaźń z Jezusem Chrystusem – Rocznica Pierwszej Komunii Świętej w Hajnówce
- Utworzono: środa, 05, czerwiec 2013 12:49
- Odsłony: 5865
W dzień rocznicy Pierwszej Komunii Świętej 26 maja br. – a jednocześnie uroczystość Trójcy Przenajświętszej – trzecioklasiści z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce dziękowali Bogu Ojcu, Synowi Bożemu i Duchowi Świętemu za dary, które otrzymali.
Najpiękniejszym darem Boga Ojca dla dzieci jest Jezus Chrystus. Z miłości do nich rok temu Pan Jezus po raz pierwszy dał im Siebie pod postacią chleba, aby dzieci złączyły swoje życie z życiem Bożym. Do tego wydarzenia przygotowywał dzieci i prowadził Duch Święty.
Eucharystia sprawowana przez ks. proboszcza Józefa Poskrobko w rocznicę Pierwszej Komunii Świętej stała się przede wszystkim dziękczynieniem Bogu za pierwsze pełne uczestnictwo dzieci we Mszy św. rok temu i za wszystkie komunie św. w ciągu tego roku.
Podczas Mszy św. dzieci czytały czytania, modlitwę wiernych, niosły do ołtarza dary. Modliły się za rodziców, aby Dobry Bóg obdarzał ich miłością, aby wszystkie rodziny stały się znakiem obecności Chrystusa w świecie. Dzieci prosiły, aby ich serca były zawsze jasne i radosne, aby tę radość umiały nieść drugiemu człowiekowi; aby zawsze wielbiły Chrystusa swoim życiem, pracą, nauką i zabawą; aby Pan Jezus nauczył ich cenić dar chleba powszedniego. A przede wszystkim prosiły Jezusa, aby pozwalał im odczuwać Swoją obecność w Komunii Świętej.
Rok temu te same dzieci, na klęcznikach, po raz pierwszy przyjęły Pana Jezusa do swoich serc. Dzieci bardzo dobrze pamiętały swoją uroczystość Pierwszej Komunii Świętej sprzed roku. To był bardzo radosny dzień. Pan Jezus dał im siebie za pokarm, aby złączyć je ze Sobą.
Przyszedł do ich serc, aby je przemieniać, aby dzieci myślały, kochały i czyniły tak jak On. Od tego czasu minął rok, przez który dzieci na pewno odczuły, jak bardzo księża i rodzice troszczyli się o to, aby dzieci mogły wypełnić to trudne zadanie. Po tym wydarzeniu pozostały pamiątki: obrazek pierwszokomunijny do powieszenia nad łóżkiem, różaniec, świeca, film. Z tych pamiątek, które przetrwały, najcenniejsza jest jednak wielka przyjaźń z Jezusem Chrystusem. Obrazek może się zniszczyć, książeczka – zatrzeć, ale Pan Jezus nigdy się nie zatrze, nie znudzi. Możemy przychodzić do niego, kiedy tylko zapragniemy. Możemy każdego dnia przystępować do komunii świętej, czyli zapraszać Go do swego serca. Możemy prosić, by pomógł wygrać zawody, ładnie zatańczyć, zaśpiewać...
Tego dnia modliliśmy się do Trójcy Przenajświętszej – gdy się żegnamy, niech Ojciec, Syn i Duch Święty będą w naszych umysłach, sercach i niech dają siłę, byśmy byli mocni. Gdy ludzie sobie bliscy spotykają się, rozmawiają ze sobą. Dlaczego my tak rzadko rozmawiamy z Panem Jezusem?
„Ta wysoka wieża woła: chodźcie dzieci do kościoła! Do kościoła chodzić trzeba, żeby dostać się do nieba". Pan Jezus czeka na nas, zaprasza na mszę świętą – na swoistą ucztę. Ta uczta to Komunia święta. Oby dzieci, które tego dnia przeżywały swoją rocznicę Komunii, już zawsze o tym pamiętały i z niej jak najczęściej korzystały.
Edyta Malinowska-Klimiuk