I Hajnowska Dwunastka – bieg przez Puszczę Białowieską

miniPiękna pogoda, śpiew ptaków i urocze zakątki Puszczy Białowieskiej towarzyszyły uczestnikom I Hajnowskiej Dwunastki – Tylko żubra zabrakło – ubolewali biegacze. 9 października 2010 r. czterdziestu czterech zawodników pokonało dwunastokilometrową trasę biegnącą od ul. Celnej do Tryby Pojedynackiej.

 

W biegu wzięli udział zawodnicy z Hajnówki i okolic, ale także z Warszawy, czy odległej o kilkaset kilometrów Muszyny. Warto było przyjechać – mówi Krzysztof Krok. – Jestem mile zaskoczony tym, co tu zastałem: dobrą pogodą i bardzo miłymi ludźmi. Nie jest przyjemnie biegać maratony wśród samochodów i osiedli… Nie mają takiego uroku, jak bieg wśród puszczy, a ja preferuję takie biegi, więc na pewno tu wrócę. Pan Krzysztof obiecuje również przyjechać w maju na półmaraton hajnowski. – Może uda mi się zobaczyć żubra?

Biegli zaprawieni biegacze, ale i debiutanci. Pani Maria Ryżyk z uśmiechem na twarzy dobiegła jako ostatnia. – Wiedziałam, że będzie ciężko, ale biegłam dla rekreacji. To był sprawdzian, cieszę się, że wzięłam udział w zawodach. Mąż biega w maratonach i to dzięki niemu tu jestem. Cieszę się, że coś takiego zorganizowano i obiecuję tu wrócić.

Nowa impreza sprawiła wiele radości nie tylko przyjezdnym, ale i hajnowianom. – Nie ma zbyt dużo biegów przez puszczę. Cieszę się, że tutejsze władze na to zezwoliły – mówi Aleksander Prokopiuk. – Jestem szczęśliwy, że jest piękna pogoda, że to już druga hajnowska impreza związana z bieganiem, a  do tego jeszcze w puszczy. Może Hajnówka da przykład dla innych? Bieganie po leśnych drogach jest o wiele przyjemniejsze niż po asfalcie i wśród ruchu ulicznego. Powinno się biegać właśnie po takich drogach, bo właśnie takie bieganie jest najzdrowsze dla stawów.

Anatol Kot, pomimo przeziębienia również pojawił się na linii startowej. – Jestem tu, by zaliczyć trasę, a nie osiągnąć dobry wynik. Żeby nie mówić, że w Hajnówce był taki wspaniały bieg, a ja w nim nie uczestniczyłem.

Wszyscy biegacze są zachwyceni powstaniem nowej imprezy. – Czekamy na naśladowców. Chcemy, by młodzi kontynuowali bieganie – mówi Anatol Kot.

Marek Troc przyjechał z Bielska Podlaskiego. Kiedyś ze sportem wiązało go bardzo dużo.  Jednak po kontuzji była długa przerwa. Po kilku latach znów powrócił do sportu. – Dwanaście kilometrów i fajny dystans – myślę, że go pokonam. Trasa świetna. Gdyby była to trasa załóżmy Bielsk – Hajnówka – zapewne bym się nie zdecydował. Natomiast tutaj, przez puszczę, jest  fajnie, chociaż biegnę sam.

Ze Szczytna przyjechało pięciu biegaczy. Z bieganiem jest tak – informuje Krzysztof Wilczek – prezes Amatorskiego Klubu Biegacza ze Szczytna można odzwyczaić się od papierosów, można odzwyczaić się od alkoholu, ale od biegania się nie da. A że w Hajnówce są świetne imprezy, wiec przyjeżdżamy tu od wielu lat. Podobają nam się i trasy i organizacja. Trudno jest tu nie przyjechać, jeśli kocha się bieganie. Bo tu jest piękna okolica i wspaniała atmosfera.

01

02

03

04

Rozgrzewka i do biegu… gotów… start! O godzinie 12.00 wszyscy zawodnicy ruszyli w głąb puszczy. Trasa przepiękna, promienie słoneczne przedostawały się przez korony drzew. Wszyscy zachwyceni krajobrazem szczęśliwie dotarli do mety.

05

06

07

08

09

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

A czy wyniki były dobre??? Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji biegacza. Jedni wolą trasy równe, asfaltowe – inni tzw. przełajowe. Niewątpliwie takie biegi, chociaż trudniejsze są zdrowsze i na płuca i na stawy.

Najważniejsze, że tu jesteśmy, że komuś, i tu podziękowania dla dyrektora OSiR Mirosława Awksentiuka, chciało się zorganizować to dla nas. Przyjechaliśmy, gdyż liczy się przede wszystkim spotkanie i niepowtarzalny klimat. Nie każdy na co dzień może biegać w takich warunkach – podkreśla Mariusz Niziński A dziś oprócz dobrej pogody mamy gwarancję również uśmiechu  ze strony organizatorów. Takich biegów przełajowych i kameralnych jak te w Hajnówce najbardziej brakuje biegaczom. Hajnówka jest najlepsza w Polsce i jeżeli wystarczy miejsca w przyszłym roku to na pewno przyjadę.

Monika Suchar biega często i osiąga bardzo dobre wyniki. Bieg w I Hajnowskiej Dwunastce jest pierwszym biegiem na odcinku dwunastu kilometrów. Monika ze swoim trenerem – tatą –Eugeniuszem Suchar – trenują na trasach przełajowych, co dało zauważyć się na mecie. Dziewiętnastoletnia Monika stanęła na podium jako pierwsza w kategorii kobiet.

Wielu rodziców marzy, by dzieci podzielały ich pasję i szły w ich ślady. – Kiedy córka wywalczyła awans na Mistrzostwa Świata miałem łzy w oczach. Duma i niesamowite szczęście. Wcześniej ogromna praca, ale później… warto! Młodsza siostra Moniki Suchar również uprawia ten sport, ale raczej amatorsko. – W dzisiejszym biegu też by sobie poradziła, ale ma dopiero 16 lat – chwali możliwości córki pan Eugeniusz.

Biegamy z dziećmi, biegamy z małżonkami. Krystyna i Andrzej Zieniewicz razem trenują 3-4 razy w tygodniu.  W dzisiejszych zawodach każdy biegł po swój wynik. Kolejna para –  Monika i Edward Terebun ze względu na małe dzieci trenują oddzielnie, ale zajmują takie same – czołowe miejsca. Wspaniała trasa, i atmosfera. Chciałem wypatrzeć dzika, ale niestety… – śmieje się Edward Terebun. Pani Monika jest wspaniałym przykładem „zapalonego” sportowca. Pomimo obowiązków przy trójce dzieci wciąż znajduje czas i siły by trenować.

Wielu nie mogło odpuścić sobie I Hajnowskiej Dwunastki. Ani choroba, ani kontuzje nie przeszkodziły, by tu być razem z nami. A kto nie mógł biec – pomagał w organizacji. – Ze względów zdrowotnych odpuściłem ten sezon – mówi pan Andrzej Radzymin – jeden z sędziów. Ściana wschodnia jest niestety uważana za brak imprez propagujących bieganie. Ostatnio widać znaczą poprawę. Dużo biegaczy z regionu drugiej strony Polski chce do nas przyjechać, a my przez to promujemy nasze „zielone płuca”. W I Hajnowskiej Dwunastce Andrzej Radzymin stawiał na zwycięstwo Pawła Grygo i Edwarda Terebuna – i nie pomylił się.

Marek Maldis trenuje od dwóch lat, a Hajnowska Dwunastka była jednym z mniejszych biegów, w których uczestniczył. W niedługim czasie wybiera się na maraton w Nowym Yorku. Twierdzi, iż warto było przybyć do nas ponad 200 km. – Tu było wszystko super. Wspaniała trasa, widoki w trakcie biegu, możliwość oddychania tym wspaniałym powietrzem oraz organizacja i przesympatyczni organizatorzy – wylicza plusy pan Marek. – W dużych miastach brak organizacji i arogancja organizatorów zniechęca zawodników…

Po części spodziewałem się wygranej – mówi Paweł Grygochociaż byli rywale, którzy sprawili mi trochę trudności. Chciałem wywalczyć pierwsze miejsce i wywalczyłem. Widać, że organizator czuwa nad tym, ma nowe pomysły. Miejmy nadzieję, że dzisiejsza impreza wpisze się w kalendarz i będziemy spotykać się tu co roku.

Hajnowski Półmaraton i Hajnowska Dwunastka są do siebie podobne ze względu na klimat i scenerię. Jednak podczas sobotniego biegu przełajowego potrzeba było więcej sił niż podczas biegu po asfalcie. Podkreślić należy, iż zdecydowana większość zawodników obstaje przy tym, by impreza miała charakter kameralny – maksymalnie do 100 zawodników.

Nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka – Grzegorz Bielecki wyraził nadzieję, że kolejna Hajnowska Dwunastka również się odbędzie, w tej lub podobnej scenerii, ale w większym składzie. W imieniu Nadleśnictwa podziękował zawodnikom za przybycie w tym roku i zaprosił na następny.

30

31

32

33

34

35

36

38

Wszyscy uczestnicy otrzymali drewniane, imienne medale z rąk Leonarda Kulwanowskiego – przewodniczącego Rady Miasta Hajnówka i Mirosława Chilimoniuka – dyrektora Parku Wodnego w Hajnówce. Jak przystało na leśną imprezę, nawet podium pasowało do scenerii. Zwycięzcy otrzymali puchary i regionalne pamiątki z rzeźbą żubra. A na zakończenie imprezy czekało ognisko, gorący bigos z kiełbaskami i mięsko z cebulką.

37

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Hajnówce poprzez organizację masowych biegów, takich jak  I Hajnowska Dwunastka, Hajnowski Półmaraton i Biegi Uliczne o Puchar Burmistrza Miasta Hajnówka przede wszystkim ma na celu propagowanie biegania jako najprostszej formy ruchu, czynnego wypoczynku rodzinnego oraz formy doskonalenia fizycznego i poprawy stanu zdrowia. Do Hajnówki zjeżdżają się zawodnicy nie tylko z terenu Podlasia, ale i całej Polski i nie tylko. Niewątpliwie, zawodnicy są zachwyceni właśnie taką promocją regionu Puszczy Białowieskiej.

Dyrektor OSiR w Hajnówce składa podziękowania osobom, które przyczyniły się do sprawnego przebiegu imprezy:

  • Nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka – Grzegorz Bielecki
  • Przewodniczący Rady Miasta Hajnówka – Leonard Kulwanowski
  • Pracownicy Urzędu Miasta Hajnówka
  • Dyrektor Parku Wodnego – Mirosław Chilimoniuk
  • Przedstawiciel Sportowego Podlasia (patron medialny) – Paweł Surynowicz
  • Przedstawiciel Nadleśnictwa – Marek Mackiewicz
  • Straż Graniczna Placówka w Białwoieży
  • Sędzia Główny – Roman Sacharczuk
  • Pilot – Piotr Sacharczuk
  • Sędziowie: Lucyna Waszkiewicz i uczennice ZS nr 2, Piotr Oniszczuk, Edward Poniecki, Andrzej Radzymin
  • pracownicy OSiR Hajnówka

 

WYNIKI – MĘŻCZYŹNI

miejsce

zawodnik

nr

czas

rok ur.

miasto

I

Grygo Paweł

14

0,43,50

1976

Łomża

II

Terebun Edward

2

0,44,58

1974

Bielsk Podlaski

III

Krzyżanowski Karol

31

0,46,18

1972

Rajgród

IV

Kamiński Mariusz

54

0,47,13

1967

Łapy

V

Godlewski Andrzej

20

0,48,26

1985

Jedwabne

VI

Bączek Mirosław

43

0,50,08

1966

Łomża

VII

Pleskowicz Andrzej

46

0,50,13

1961

Narew

VIII

Dłużniewski Jacek

48

0,52,44

1975

Łomża

IX

Suchar Eugeniusz

52

0,52,53

1967

Orla

X

Mirocha Jan

13

0,53,23

1990

Sowlany

XI

Szydlik Wojciech

38

0,53,37

1979

Szczytno

XII

Zieniewicz Andrzej

30

0,54,17

1951

Kleosin

XIII

Wilczek Krzysztof

39

0,54,51

1958

Szczytno

XIV

Falkowski Cezary

16

0,55,10

1958

Bielsk Podlaski

XV

Pleskowicz Paweł

47

0,55,51

1987

Narew

XVI

Niziński Mariusz

22

0,57,44

1958

Łomża

XVII

Sienkiewicz Andrzej

40

0,58,21

1982

Szczytno

XVIII

Pianka Krzysztof

26

0,58,53

1959

Kleosin

XIX

Snarski Bogdan

4

0,59,36

1979

Wasilków

XX

Weremczuk Marcin

34

1,00,20

1984

Hajnówka

XXI

Kot Anatol

7

1,01,20

1959

Hajnówka

XXII

Szycik Waldemar

32

1,01,20

1969

Grajewo

XXIII

Wyrwas Tadeusz

21

1,02,00

1959

Łomża

XXIV

Prymak Jakub

55

1,02,35

1990

Białystok

XXV

Prokopiuk Aleksander

35

1,03,11

1945

Hajnówka

XXVI

Chodakowski Łukasz

33

1,03,43

1987

Dubiny

XXVII

Torebko Jerzy

25

1,04,34

1950

Białystok

XXVIII

Troc Marek

44

1,04,51

1981

Bielsk Podlaski

XXIX

Baranowski Waldemar

18

1,05,23

1957

Szczytno

XXX

Trochimowicz Artur

17

1,06,23

1961

Szczytno

XXXI

Maldis Marek

10

1,07,16

1949

Warszawa

XXXII

Mackiewicz Jan

3

1,07,70

1974

Hajnówka

XXXIII

Wieliczko Karol

15

1,07,75

1975

Białystok

XXXIV

Kapeliński Wojciech

19

1,08,50

1983

Wrocław

XXXV

Krok Krzysztof

50

1,08,55

1963

Muszyna

XXXVI

Jakimiuk Marcin

23

1,09,15

1987

Hajnówka

XXXVII

Wilkaniec Krzysztof

24

1,11,28

1982

Hajnówka

XXXVIII

Ryżyk Eugeniusz

41

1,11,30

1959

Bielsk Podlaski

 

WYNIKI - KOBIETY

miejsce

zawodnik

nr

czas

rok ur.

miasto

I

Suchar Monika

53

0,51,36

1991

Orla

II

Terebun Monika

1

0,59,32

1979

Bielsk Podlaski

III

Bartoszewicz Dorota

6

1,08,48

1986

Mochnate

IV

Zieniewicz Krystyna

29

1,10,28

1956

Kleosin

V

Roj-Rojewska Urszula

12

1,12,13

1972

Białystok

VI

Ryżyk Maria

42

1,23,55

1965

Bielsk Podlaski

 

WSPÓŁORGANIZATOR:

Lasy Państwowe Nadleśnictwo Hajnówka

 

PATRONAT MEDIALNY:

Gazeta Hajnowska

Serwis www.sportowepodlasie.pl

40

41

42

39

Emilia Rynkowska

Switch mode views:
  • Font size:
  • Decrease
  • Reset
  • Increase

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.