Zielone łąki w dolinie Bugu, malownicze pejzaże i ostatnie letnie jeszcze promienie słońca z babim latem w tle. W takiej scenerii ośmioosobowa grupa z Hajnówka Biega wystartowała 15 września w PGE Ultramaratonie Nadbużańskim w Mielniku na dystansach: 15 km zwanym Szpurtem oraz 30 km - tzw. Chaziorze. Ultrasami - Chaziorami zostali:

Artemiuk Eugeniusz - czas: 03:17:17

Bedkowski Stefan - 03:12:17

Łuksza Michał - 03:12:06

Androsiuk Tomasz - 02:56:17

Wilkaniec Krzysztof - 02:56:17

Sołoguba Jan - 02:56:16

 

Trzej ostatni z wymienionych powyżej zawodników, jak trzej muszkieterowie, ramię w ramię, łeb w łeb wbiegli na metę równocześnie, łamiąc, zgodnie z zamierzeniami, trzy godziny na dystansie trudnych 30 km. Męska część grupy podczas biegu nie tylko delektowała się pięknem nadbużańskich krajobrazów, ale również posiłkami na suto zastawionych stołach na punktach odżywczych. Radość ze wspólnego startu utrwalali podczas transmisji na żywo, dzięki którym można było na bieżąco śledzić ich poczynania i jednocześnie wczuć się w atmosferę zawodów.

"Słaba płeć”, oczywiście w cudzysłowie, startowała na krótszym, ale także niełatwym dystansie 15 km.

Artemiuk Eugenia - 01:36:34, 10 miejsce w kat. Doświadczenie, jak zawsze niezłomna, niepokonana, przepełniona energią i optymizmem,

Giermaniuk Anna - 01:24;12, I miejsce w kat. Doś., 8 m. wśród kobiet, w zasadzie jeszcze biegowy żółtodziób, jednakże zadowolony.

Dla większości z nas udział w ultramaratonie - biegu trailowym po tak wymagającej trasie to nowe doświadczenie, a atrakcji biegowych nie brakowało: "górskie" podbiegi, błyskawiczne zbiegi, kocie łby pod górkę w okolicy kopalni kredy, gdzieniegdzie dróżki usypane jabłkami z dzikich jabłoni, kamienne i trawiaste ścieżki w sielskich klimatach nikogo nie zniechęciły. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że zawody zaliczamy do udanych, a organizatorom przyznajemy złoty medal. Za rok wracamy nad Bug, mając nadzieję na liczniejsze grono!

 

tekst Anna Giermaniuk

foto Tomasz Androsiuk