Bal diabetyków z Bielska Podlaskiego i Hajnówki
- Utworzono: wtorek, 29, styczeń 2013 19:06
- Odsłony: 6731
„Cała sala śpiewa z nami,
tańcząc walca, walczyka parami.
Na tym balu nad balami,
takim, co się pamięta latami..."
(z repertuaru J. Połomskiego)
Rzeczywiście, ten bal będziemy pamiętać przez lata.
Pomysłodawcami i architektami, czyli głównymi winowajcami byli: pani doktor Małgorzata Pietrzak-Zakrzewska oraz Prezes hajnowskiego oddziału PSD – Lech Michalak. Dzięki ich inicjatywie, w sobotę 19. stycznia w pięknej i przestronnej sali bankietowej „MAESTRO" w Orli odbył się pierwszy w historii wspólny bal diabetyków z Bielska Podlaskiego i Hajnówki.
Rej wodziły panie w przeróżnych kreacjach i fryzurach. Panowie, wciśnięci w garnitury i z gardłami ściśniętymi krawatami, mężnie ćwiczyli na parkiecie. Zabawa szybko nabrała tempa. Sił tańczącym nie brakowało, a ci, którym chwilowo nogi odmawiały posłuszeństwa, zwierali szyki przy bogato zastawionych stołach (pyszności !).
Grał i śpiewał pan Witold Sołoducha.
Spokojnie, bawiono się ochoczo, ale nie aż tak, żeby właściciele musieli obawiać się o swój lokal.
Nie zabrakło konkursów i żartobliwych nagród, które wywoływały salwy śmiechu: np. było urządzenie wielofunkcyjne, czyli wałek do ciasta, odkurzacz bezprzewodowy (szufelka i zmiotka), zestaw dla dwojga na romantyczną kolację przy świecach (2 świeczki, zapałki, zupka chińska i rolka papieru toaletowego, mini salon SPA (kilka kamyków z nadmorskiej plaży i krem czekoladowy).
Niestety, każdy, nawet najwspanialszy bal, musi się kiedyś zakończyć. Zatem, kiedy minął umówiony czas, tylko puste naczynia zdradzały, że jeszcze kilka chwil temu wszyscy bawili się w szampańskich nastrojach, zapominając o codziennych troskach, o glukometrach, insulinie...
Za wyjątkowy wieczór uczestnicy dziękują sponsorom, właścicielom lokalu i organizatorom. Może kiedyś powtórzymy? – pytają.
autor: Stanisław Siwek
foto: Danuta Dembowska, Witalis Wołkowycki