Kolejny raz udowodnili, że są Zawsze Gotowi i Zawsze Blisko
- Utworzono: czwartek, 17, październik 2019 08:22
- Odsłony: 940
16 października br. dowódca 14 batalionu lekkiej piechoty ppłk Robert Krzemiński wspólnie z plut. Andrzejem Miszczukiem oraz innymi świadkami zdarzenia, zapobiegli spaleniu mienia w miejscowości Hołdy (powiat bielski). W ubiegłym roku plut. Miszczuk pomagał w ugaszeniu pożaru dokładnie w tej samej miejscowości.
Ppłk Robert Krzemiński oraz plut. Andrzej Miszczuk w środę (16 października) wracali z odprawy do siedziby 14 batalionu lekkiej piechoty w Hajnówce. Przejeżdżając przez miejscowość Hołody dostrzegli pożar wiaty sąsiadującej z budynkiem gospodarczym. Zatrzymali się i natychmiast przystąpili do działania.
- Przy posesji, na której doszło do pożaru, zatrzymał się przejeżdżający przed nami kierowca. To on powiadomił straż pożarną. Po wejściu na teren gospodarstwa razem z plut. Miszczukiem zauważyliśmy starszego pana, najprawdopodobniej właściciela, który próbował ratować swoje mienie – relacjonuje ppłk Krzemiński.
W tym czasie plut. Andrzej Miszczuk, żołnierz zawodowy i strażak-ochotnik w OSP Orzeszkowo, wykonał rekonesans: Chciałem ustalić, czy w pobliżu pożaru nie znajdują się inne osoby. Jednocześnie poprosiłem właściciela o otwarcie bramy, aby ułatwić wjazdu wozom straży pożarnej.
- W sąsiedztwie dostrzegliśmy studnię, z której zaczęliśmy czerpać wodę do gaszenia pożaru. Do pomocy dołączył kierowca oraz kolejne osoby, które dostrzegły pożar. Ktoś próbował użyć gaśnicy. Do przyjazdu straży pożarnej, wspólnymi siłami udało nam się stłumić ogień – dodał ppłk Krzemiński.
Żołnierze pozostali na miejscu do momentu przybycia strażaków.
- Pułkownik Krzemiński dał osobisty przykład postawy jakiej wymagamy od naszych żołnierzy. Zachował się jak prawdziwy dowódca – mówi płk Sławomir Kocanowski, dowódca 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W tej sytuacji niezwykłe jest też to, że po raz drugi, w tej samej miejscowości i w podobnych okolicznościach, pomocy udziela plut. Andrzej Miszczuk. Jego doświadczenie oraz gotowość do niesienia pomocy są niesamowite. Postawa ppłk. Krzemińskiego i plut. Miszczuka jest wzorem dla pozostałych żołnierzy naszej brygady oraz dowodem na to, jak poważnie podchodzimy do realizacji misji WOT, czyli wparcia lokalnych społeczności – dodaje płk Kocanowski.
ppłk Robert Krzemiński – jest żołnierzem zawodowym od 27 lat. W 1 Podlaskiej Brygadzie OT pełni służbę od 2016 roku. Od 2018 roku dowodzi 14 batalionem lekkiej piechoty w Hajnówce. Wcześniej pełnił służbę w 15 Brygadzie Zmechanizowanej.
plut. Andrzej Miszczuk - od 7 lat jest żołnierzem zawodowym. Służbę w 1 Podlaskiej Brygadzie OT pełni od lutego 2018. Wieczorem 13 lutego 2018 roku wracając do domu przez miejscowość Hołdy dostrzegł pożar komina w jednym z budynków, w którym znajdowali się ludzie. Zatrzymał się i przystąpił do ewakuacji oraz działań, które zapobiegły rozprzestrzenieniu ognia. Za swoją postawę został odznaczony przez ministra obrony narodowej medalem „Za ofiarność i odwagę". Obecnie służy w 14 batalionie lekkiej piechoty.
ppłk Robert Krzemiński
plut. Andrzej Miszczuk