List Rosjanki z prośbą o pomoc w poszukiwaniach dziadka
- Utworzono: piątek, 31, maj 2013 13:40
- Odsłony: 3695
Gabidulin Szajcharazi Gabidulinowicz urodził się w 1912 roku w Rosji, w Republice Baszkortostan w rejonie Diurtiulinskom we wsi Juntriak. W 1943 roku mój dziadek – Gabidulin Szajcharazi zaginął bez wieści pod Leningradem (taką informację otrzymała rodzina z frontu). Jednak w 1950 roku z babcią skontaktował się kolega i pułkownik dziadka – Churmatullin Mirsalich. Opowiedział jak obaj trafili do niewoli, po czym udało im się uciec. Jednak zostali złapani i pobici. Uznawszy ich za martwych wrzucono do grobu, skąd ocalił ich farmer. Obaj mężczyźni pracowali u niego do czasu, kiedy amerykańskie wojska ich zwolnili. Drogi obu mężczyzn się rozeszły – dziadek prawdopodobnie pozostał w Polsce. Od tej pory rodzina nie otrzymała żadnych wiadomości. Być może nie chciał narażać żony i dwóch synów, być może stracił pamięć, lub był mocno chory.
Gabidulin Szajcharazi Gabidulinowicz pozostawił w Rosji żonę – Gafifę (ur. w 1916 roku), dwóch synów: Nazifułła (ur. W 1935 roku) i Fanis (ur.w 1939 roku). Niestety wszyscy już nie żyją. Pozostały dwie wnuczki: - Iliusa i Gułusa.
Proszę o pomoc w poszukiwaniu polskiej rodziny mego dziadka. Jestem pewna, że będę mogła pokłonić się na jego grobie i przywieźć ziemię z jego Ojczyzny.
- Gułusa Tomaszewa Nazifułowna
Wszelkie informacje proszę kierować na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. do 31 sierpnia 2013r.