Nieopodal Hajnówki, na trasie do Białowieży, w puszczańskiej kniei jest miejsce szczególne. Wznoszą się tam dwie drewniane symboliczne rzeźby, żeliwny krzyż wraz z kamienną tablicą pamiątkową, jak też kamienna kompozycja z wyrytym wymownym napisem „Kamienie krzyczeć będą”. Wiążą się z nim tragiczne dla mieszkańców miasta i okolic wydarzenia z czasów II Wojny Światowej. 12 maja 1942 roku i 17 września 1943 roku z rąk hitlerowskich oprawców zginęły tam 142 osoby, w tym też całe rodziny. Nie bez powodu zwie się je Miejscem Straceń.

10 listopada, po 20-letniej przerwie, powrócono do tradycji uroczystego uczczenia pamięci zamordowanych. Z inicjatywy lokalnych samorządowców Lucyny Smoktunowicz Wójt Gminy Hajnówka, Jerzego Siraka Burmistrza Miasta Hajnówka, Karola Niecieckiego Radnego Rady Miasta Hajnówka oraz przy wsparciu lokalnych instytucji publicznych m.in. biblioteki, mogliśmy wspólnie przypomnieć tę część historii naszego miasta. Wspólnie odśpiewano Hymn Państwowy, minutą ciszy uhonorowano poległych. W uroczystościach wzięli udział duchowni kościoła rzymskokatolickiego ks. Zygmunt Bronicki oraz cerkwi prawosławnej ks. mitrat mgr Michał Niegierewicz, którzy odmówili modlitwę w intencji ofiar. Obecni byli także przedstawiciele służb mundurowych: Komendant Powiatowy Policji w Hajnówce nadkom. Tomasz Haraburda, Komendant Powiatowej Straży Pożarnej Piotr Rybak, Komendant Placówki Straży Granicznej w Białowieży ppłk SG Marek Bielawski, przedstawiciel biura senatorskiego Senatora RP Tadeusza Romańczuka. Swoją obecnością zaszczyciły też członkinie rodzin pomordowanych. Niezmiernie ucieszył fakt licznie przybyłej młodzieży z hajnowskich szkół. Była to dla nich pouczająca lekcja historii lokalnej, lekcja patriotyzmu. Dzięki takim działaniom skierowanym ku młodemu pokoleniu możliwe jest utrwalanie historycznych kart, poznanie wagi wartości dawnych wydarzeń. Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej wykonała mini koncert w duchu patriotycznym. Pani Alla Gryc przywołała tamte tragiczne dni, wymieniając zarazem imiona i nazwiska osób, które zginęły. Wśród ofiar byli m.in. Kazimierz Ptaszyński (lekarz) wraz z rodziną, Wincenty Kołodziej – w celu upamiętnienia bohaterów walczących z okupantem niemieckim ich imieniem nazwano dwie ulice w Hajnówce. Krótkie słowa wygłosili Lucyna Smoktunowicz oraz Jerzy Sirak, wskazując na istotność miejsca oraz konieczność zachowania pamięci o byłych mieszkańcach Hajnówki i okolic. Na zakończenie pod tablicą i krzyżem zostały złożone kwiaty oraz zapalone znicze.

Emilia Korolczuk