Wieczór autorski Wiesława Lickiewicza

07

1 marca 2019 r. w Czytelni dla Dorosłych Miejskiej Biblioteki Publicznej odbył się wieczór autorski Wiesława Lickiewicza. Poeta od lat znany jest w środowisku literatów i ludzi pióra w naszym mieście. Jest członkiem lokalnego Klubu Literackiego, z napisanych przez niego około 1000 wierszy, kilkadziesiąt było drukowanych w gazecie „Głos Białowieży". Otrzymał wyróżnienie w II edycji konkursu literackiego „Srebro nie złoto" za opowiadanie „16 lat na Dalekim Wschodzie – kartka z pamiętnika". Okazją do piątkowego spotkania było wydanie książki jego autorstwa pt. „Nie wierz łzom". Na publikację składa się kilkadziesiąt wierszy i wspomnienia rodzinne pisane prozą.

Na spotkanie licznie przybyli miłośnicy poezji i sympatycy biblioteki. We wstępie rozmowy nasz gość zdradził, że książki kocha od zawsze, jednak w wieku szkolnym raczej stronił od lektur. Jest za to miłośnikiem reportaży, szczególnie autorstwa Ryszarda Kapuścińskiego. Zapytany o życiowe motto odpowiedział zdecydowanie „nie kłamać". Jako leśnik z wykształcenia interesuje się przyrodą, co ma odzwierciadlenie w jego twórczości. Poproszony o zaprezentowanie swojego ulubionego wiersza przeczytał utwór pt. „Takie czasy i wieś":

Znika z mapy stara wieś,

Chaty tulą się do ziemi,

Wszyscy młodzi w świecie gdzieś,

Pragną tam swój los odmienić.

O swą przyszłość każdy drży,

Wyjazd stąd był ich nadzieją,

Z żalem we wsi skrzypią drzwi,

A chałupy pustką zieją.

Dawno ucichł zgiełk ulicy,

Która była sercem wsi,

Teraz na niej cisza krzyczy,

I bezpańskie wyją psy.

Czy ktoś kiedyś tu powróci,

Ze swej Ziemi Obiecanej?

Jeśli tak, to się zasmuci,

Nie ma tam już wsi kochanej.

Na rozstaju wiejskich dróg,

Ktoś postawił krzyż z kamienia.

Na nim słowa: „Dla wsi – Bóg",

Chronią ją od zapomnienia.

Wiersze Wiesława Lickiewicza ujęły gości prostotą przekazu i zaangażowaniem w poruszane tematy. Spotkanie przebiegło w przyjaznej, pełnej żartów atmosferze.

Książka "Nie wierz łzom" jest dostępna w Wypożyczalni dla Dorosłych. Zapraszamy do lektury.

Barbara Frankowska


Switch mode views:
  • Font size:
  • Decrease
  • Reset
  • Increase

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.