„PELAGIA PONIECKA - nauczycielka o gołębim sercu, społecznik, animator kultury"
- Utworzono: poniedziałek, 22, październik 2018 12:44
- Odsłony: 1487
12 października 2018 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbył się wieczór poświęcony pamięci Pelagii Ponieckiej. Dawni współpracownicy, uczniowie i wychowankowie spotkali się w przededniu obchodów Dnia Nauczyciela, aby wspominać tę legendę hajnowskiej oświaty.
Wieczór rozpoczęła multimedialna prezentacja ukazująca sylwetkę Pelagii Rakowieckiej, którą przygotował i przedstawił Ryszard Pater. Zawierała szczegółowy życiorys, wzbogacony o fotografie i dokumenty ilustrujące pracę zawodową i działalność społeczną tej niezwykłej nauczycielki.
Pelagia urodziła się w 1903 r. w Skalmierzycach Nowych koło Kalisza jako jedna z jedenaściorga dzieci w rodzinie Mikułów. Już jako jedenastoletnia dziewczynka zarabiała korepetycjami na swoje wydatki, pomagając rodzicom w utrzymaniu licznej rodziny. Upór, pracowitość i niespotykane zdolności pozwoliły jej z wyróżnieniem ukończyć szkołę powszechną i gimnazjum w Kaliszu. Ukończyła studia matematyczne na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Podczas studiów pracowała jako guwernantka, zarabiając na opłatę studiów i pomoc rodzinie. Po obronie pracy magisterskiej, w 1929 r. powróciła do Kalisza i podjęła pracę w gimnazjum związkowym prowadzonym przez Związek Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych.
W 1934 r. Pelagia została żoną Kazimierza Ponieckiego, absolwenta szkoły handlowej, wielkiego miłośnika służb mundurowych. Dzięki pomocy stryja, Władysława Ponieckiego, pracownika Dyrekcji Lasów Państwowych, Kazimierz dostał posadę w hajnowskim tartaku oraz służbowe mieszkanie przy ulicy Skłodowskiej. Pozycja stryja, znajomości wśród leśników i drzewiarzy umożliwiły młodym dobry start. Pelagia Poniecka otrzymała posadę nauczycielki matematyki, fizyki i chemii w odległym o 154 km Słonimie (Białoruś). Do domu przyjeżdżała tylko na weekendy. Wkrótce pojawiły się dzieci: Andrzej (1935) i Edward (1937).
25 września 1939 r. po wkroczeniu Armii Czerwonej hajnowscy nauczyciele przystąpili do organizacji szkół. Pelagia Poniecka była organizatorem gimnazjum w Przemysłówce (Zespół Szkół Zawodowych). 2 października 1939 r. rozpoczęła działalność szkoła, która była zalążkiem późniejszej szkoły średniej. Na początku 1940 r. gimnazjum przemianowano na Pełną Szkołę Średnią z polskim językiem wykładowym.
25 czerwca 1941 r. , w czasie okupacji niemieckiej, szkoły zamknięto. Dzięki usilnym staraniom nauczycieli i rodziców wydano zgodę na zorganizowanie powszechnej szkoły białoruskiej (działała nieprzerwanie do końca wojny), a później siedmioletniej szkoły polskiej (działała od 1 lutego 1942 r. do 30 czerwca 1943 r.) oraz wieczorowych kursów gimnazjalnych.
Po likwidacji polskiej szkoły w 1943 r. Pelagia Poniecka nie zaprzestała nauczania, prowadziła je w domu. Na poziomie gimnazjum uczyli się: Pola i Tadeusz Borosiowie, Roman Skorupko, Maria i Irena Kruczkowskie, Zbigniew i Przemyk Bajborowie, Ala Wnętrzycka, Maria i Wacław Stachnowiczowie, Waldemar Szumski, Maria Jakoniuk, Stanisława i Franciszek Bołtrykowie, Czesław Drapało, Antoni Dąbrowa, Danuta Laskowska, Andrzej i Seweryn Nurzyńscy – ogółem 20 osób. Pelagia Poniecka uczyła dzieci grupami, pracowała z małymi przerwami, od 6-tej rano do późnych godzin wieczornych. Uczyła języka polskiego, matematyki, łaciny, historii, fizyki i chemii.
15 czerwca 1944 r. małżeństwo Ponieckich wywieziono do obozu w Ravensbruck, a później do Buchenwaldu. Swoje tragiczne przeżycia opisała we „Wspomnieniach z obozu". Poruszający był fragment wspomnień przeczytany przez bibliotekarkę Barbarę Frankowską, którego kopia jest dostępna w zbiorach Kolekcji Regionalnej Biblioteki.
Po wojnie, już bez męża, powróciła do Hajnówki. Podjęła pracę zawodową jako nauczyciel matematyki i łaciny, zajęła się organizacją szkolnictwa oraz działalnością społeczną, jednocześnie bez reszty poświęcając się wychowaniu czwórki dzieci (adoptowała osieroconego siostrzeńca).
Pelagia Poniecka była główną organizatorką spółdzielczości spożywczej, prekursorem szkolnych spółdzielni uczniowskich w województwie białostockim, opiekunką spółdzielni szkolnej „Pszczółka". Przez trzy kadencje była przewodniczącą Rady Nadzorczej PSS „Społem", a przez dwie członkiem Rady Naczelnej PSS „Społem".
Odtworzyliśmy spisane wspomnienia: Reginy Chraniuk, Janiny Bohdanowicz-Grochowskiej, Haliny Budlewskiej - Borowiec, Kazimierza Niechody, Czesława Dondziło. Wysłuchaliśmy wspomnień uczennic pani Ponieckiej m. in.: Elżbiety Chmielewskiej (Chraniuk), Tamary Plewy (Sacharczuk), Alicji Maryniak, Felicji Kubackiej i Antoniny Skoruk.
Nie przypadkiem Stypendium Burmistrza miasta Hajnówka nosi imię Pelagii Ponieckiej.
Alla Gryc
Fot. Barbara Frankowska