Artykuły

ARCHIMANDRYTA w Hajnówce

0555_miniTrzy lata trwała praca nad filmem o archimandrycie Gabrielu, prawosławnym mnichu, założycielu i jedynym mieszkańcu pustelni w uroczysku Kudak nad rzeką Narew. W niedzielę, 18 marca licznie zebrana widownia obejrzała dokument Jerzego Kaliny.

Film o prawosławnym mnichu ojcu Gabrielu, który od pięciu lat we wsi Odrynki nad Narwią buduje jedyną w Polsce prawosławną pustelnię cieszy się wielkim zainteresowaniem. Bilety na premierę w Białymstoku sprzedały się w krótkim czasie, w związku z czym zorganizowano dwa pokazy. Dzięki zaproszeniu Burmistrza Miasta Hajnówka i Starosty Powiatu Hajnowskiego hajnowianie mieli okazję obejrzeć film w Hajnowskim Domu Kultury.

Film na zlecenie Telewizji Biełsat wyprodukowała TVP Białystok. Wkrótce TV Biełsat wyda „Archimandrytę” na DVD w serii Złota Kolekcja Białoruskiego Dokumentu - w trzech wersjach językowych: białoruskiej, polskiej i angielskiej.

Realizacja filmu jest pracą zbiorową. Podkreślić należy, iż zdjęcia zrobił Roman Wasiluk, z pochodzenia – hajnowianin.

Zrobiłem ten film jak umiałem najlepiej – powiedział po pokazie autor filmu. Jerzy Kalina od ponad 20 lat jest dziennikarzem prasowym, radiowym i telewizyjnym. Jest Białorusinem, wyznania prawosławnego, w związku z czym, często realizuje programy białoruskie. Na swoim koncie ma ponad sto reportaży dokumentalnych na temat mniejszości narodowych. - Myślę, że był to jeden z najlepszych projektów, jakie zrealizowałem w przeciągu kilkunastu ostatnich lat...

Kamera i ekipa filmowa towarzyszyły tytułowemu bohaterowi przez trzy lata. W przeciągu tego czasu nagrano ponad 35 godzin filmu, z czego pokazano 52 minuty życia pustelnika.

Ojciec Gabriel przez parę lat był przełożonym monasteru w Supraślu. By całkowicie poświęcić się Bogu i modlitwie wybrał życie pustelnika i przeniósł się w okolice wsi Ordynki. Wybrał na pustelnię to dziwne, suche wzgórze z dębami, otoczone bagnami i rozlewiskami Narwi nieprzypadkowo. To właśnie w tym miejscu, w roku 1518, książę Iwan Michaiłowicz Wiśniowiecki znalazł ikonę św. Antoniego Pieczerskiego, z której emanował cudowny blask. Na pamiątkę tego wydarzenia ufundował kaplicę na grodzisku zwanym Kudok. Archimandryta przez kilka lat mieszkał tam samotnie, bez wygód codziennego życia – prądu i bieżącej wody. Dzięki ofiarności wsparciu prawosławnych mieszkańców okolicznych wsi, na uroczysku stanęła drewniana cerkiew oraz dom dla mnichów i zabudowania gospodarcze. Miejsce to tłumnie odwiedzają dziś pielgrzymi, których przyciąga niezwykła osobowość archimandryty Gabriela. Jedni proszą o modlitwę, inni o uleczenie ziołami. Wydaje się, że robi to, co lubi i do czego czuje powołanie. Jednak życie Archimandryty nie jest usłane różami. Pomimo tego, że zawsze służy dobrą radą, ma też i wrogów. W grudniu 2011 r. na skit napadli nieznani sprawy i zniszczyli pustelnię. Drugą bolączką duchownego jest brak następcy – wielu tu przybywa, ale z powodu braku wygód czy kontaktu z ludźmi nie znalazł się jeszcze taki, który chciałby pozostać na zawsze. Jak mówi Ojciec Gabriel – jedyna pościel w pustelni to koce: dwa pod siebie, dwa pod głowę i dwa do przykrycia. To musi wystarczyć. A jeśli to nie odpowiada – szukaj sobie miejsca u mamy. Tam będzie poduszka, kołdra i pierzyna... Wszystko co zechcesz...

 

  • Archimandryta”, czas 52’,
  • scenariusz i realizacja: Jerzy Kalina,
  • zdjęcia: Roman Wasiluk,
  • dźwięk: Andrzej Brański
  • zdjęcia lotnicze: Arnold Maculewicz,
  • muzyka: Marek Papaj, Męski Chór Kameralny im. Bogdana Onisimowicza
  • montaż: Tomasz Janulis,
  • współpraca: Sławomir Romaniuk i Krzysztof Łętowski
  • czytał: Wojciech Grzechowiak
  • przekład modlitw na język polski: ks. dr Henryk Paprocki
  • kierownik produkcji: Bartosz Barynów

Emilia Rynkowska

 


Switch mode views:
  • Font size:
  • Decrease
  • Reset
  • Increase

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.