Ominięcie tej przeszkody jest stosunkowo proste: jadąc szlakiem od strony Judzianki należy po przejechaniu toru warszawskiego i minięciu tryby wschód – zachód skręcić w wyraźnie wyjeżdżoną drogę w prawo (ok. 250m od toru). Doprowadzi nas ona do asfaltowej drogi Hajnówka – Orzeszkowo – na tym odcinku niezbyt uczęszczanej – a w Orzeszkowie natkniemy się na oba szlaki niebieskie.

Na krótszym szlaku niebieskim (bez symbolu roweru) rowerzyści napotkają jeszcze dwa odcinki o znacznym stopniu trudności. Jeden z nich to odcinek od kolejki wąskotorowej do tryby północ – południe z Car – dębem, lub odwrotnie w zależności od tego, skąd wyruszyło się na szlak. Dawno tam nie byłem, trasy moich wędrówek tylko okazjonalnie spotykają się z wyznakowanymi szlakami, znając jednak realia Puszczy mniemam, że jest to najtrudniejszy kilometr tego szlaku. Tam zawsze rowery trzeba było prowadzić, teraz prawdopodobnie należy przenosić je przez powalone drzewa. Jeśli szkoła przetrwania i możliwość spotkania się oko w oko z w miarę pierwotną puszczą interesują nas nieszczególnie, to radzę skorzystać z Drogi Milanowskiej, a uschły dąb bardzo podobny do Car - dębu obejrzeć tuż za Sacharewem.

Kolejne utrudnienia napotkają turyści rowerowi na odcinku szlaku na trybie od Składnicy Ostrowskiego do kolejki wąskotorowej do Topiła lub odwrotnie. Od czasu powołania rezerwatu Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej leśnicy zaprzestali korzystania z tego odcinka tryby (z wielu innych też) i powalone drzewa skutecznie redukują możliwość prowadzenia płynnej jazdy. Ominięcie tego odcinka szlaku nie polecam ze względu na jego walory przyrodnicze; jeśli już musimy to zrobić to pozostaje nam odpuścić pętelkę i trzymać się kolejki wąskotorowej.

Do zobaczenia na szlaku, chociaż szybciej poza nim…

Tadeusz Topolski