Do utraty gotówki doszło wczoraj na terenie Hajnówki. Na telefon stacjonarny 75-letniej mieszkanki miasta, zadzwonił mężczyzna z płaczliwym głosem podający się za jej syna. Informując kobietę, że spowodował wypadek drogowy prosił o pomoc finansową. Następnie przekazał słuchawkę innemu mężczyźnie, który podał się za policjanta. Rzekomy policjant powiedział, że kobieta poszkodowana w wypadku jest operowana i potrzebne są pieniądze aby syn mógł uniknąć konsekwencji. Pokrzywdzona zgodnie z przekazywaną przez oszusta instrukcją - przekazała pieniądze w kwocie 10 tys. zł nieznanemu mężczyźnie.
Co raz częściej słyszmy o bardzo pozytywnych reakcjach seniorów na próby oszukania ich przez osoby podszywające się za pracowników instytucji państwowych czy członków rodziny. Starsi ludzie stali się bardziej czujni i wiedzą jak reagować, co nas cieszy. Mimo wszystko wciąż dochodzi jeszcze do oszustw seniorów. Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, adwokatów, pracowników instytucji państwowych, dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać kilku zasad:
Przestrzeganie tych kilku zasad może uratować nasze, często długo odkładane, oszczędności życia.
Apelujemy do wszystkich osób o ostrożność. Zadbajmy również o bezpieczeństwo naszych seniorów. Rozmawiajmy z rodzicami i dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony oszustów i o możliwych technikach z których korzystają. Niech w każdej dziwnej bądź niespotykanej sytuacji kontaktują się bezpośrednio ze swoimi bliskimi, dziećmi czy wnukami. Warto również zadbać, by osoby starsze nie trzymały dużej gotówki w domach. To może ułatwić oszustom ich przestępczy proceder.